wtorek, 30 marca 2010

Apsik!

A o to Wacław Kichacz :)
Wykonany oczywiście przez Ryśka, tak na próbę.




Ja siedzę w pracowni i dłubię, raz maluję, raz szyję, raz organzuję. Zrobiłam już trochę tych kwiatów z organzy, w niczym nie przypominają już moich pierwszych prób, ale większość już poszła w świat a ja nie mam nawet zdjęć. Nie ogarniam tej kuwety ;)
A.

5 komentarzy:

  1. Wacław! Niesamowity koleś z Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pacynki sa niesamowite. Jednak cały czas nasuwa się pytanie: JAK TO JEST ZROBIONE?

    OdpowiedzUsuń
  3. To nasza słodka tajemnica :) Pozdrawiamy Anonima

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm. Mogę się jedynie domyślać i dojść do tego metodą prób i błędów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Metoda prób i błędów jest najlepsza! Tak właśnie powstaje część naszych prac :) Pacynki były przypadkiem, ale udanym przypadkiem. Drogi Anonimie, jeżeli uda Ci się stworzyć pacynkę wyślij do nas zdjęcie :) Z miłą chęcią obejrzymy Twoją pracę. Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszamy do komentowania naszych prac! :)